Cześć, przez kilka lat zawodowo zajmowałam się fotografią. Dlaczego “zajmowałam”? Złożyło się na to kilka powodów.
Po pierwsze, stało się to rzemiosłem a przestało być czymś więcej. Dla mnie praca to pasja. Powtarzalność, np. śluby , nie są dla mnie.
Po drugie, muszę być dostępna w danym terminie a nosi mnie po świecie.
Po trzecie, nie mogę pokazać wszystkiego, na każde zdjęcie potrzebna jest zgoda modela. Nie ma tu swobody działania.
Po czwarte, era aparatów dobiega końca. Każdy może i jest fotografem.
Smartfony królują i słusznie. Są kompatybilne z mediami. Teraz liczy się szybki przekaz.
Podrzucam trochę galerii, żeby pokazać co robiłam.
Fotografie są z czasów kiedy pasjonowało mnie wygładzanie zmarszczek, zaprzeczanie rzeczywistości. Próby poprawienia tego co jest. Teraz to przeszłość, jednak sentyment do tych zdjęć i czasów pozostał.
Najbardziej fascynują mnie akty. W tej materii można osiągnąć najwięcej.
Zarówno zadowolenia Klientki i efekty są niejednokrotnie spektakularne.
Zapraszam do oglądania. Rozsiądź się wygodnie.
Tą sekcje zostawiam ze względów sentymentalnych.